Przed wizytą u Delocha od 70 km/h do 100 km/h były duże wibracje z tyłu i praktycznie nie dało się normalnie jeździć - zaliczyłem dwa warsztaty, gdzie ściągnęli koła, wyczyścili piasty i felgi, wyważyli i dalej to samo. Nie wiem co zrobili u Delocha, bo zostawiłem im auto, a potem odebrałem gotowe, nikt nic nie wspomnial, żeby miało znaczenie czy automat czy nie. Teraz jest duża różnica, nie ma wibracji, ogólnie spoko, tylko trzeba zerknąć czy śruby dobrze dokręcili, bo u mnie zapomnieli. A i nie ma co jechać na "krzywy ryj" tylko wcześniej zadzwonić, bo za pierwszym razem odbiłem się od bramy i kolejki na 10 aut.