-
Zaawansowany Użytkownik
jedzie facet...
Jedzie facet po górach beemka, a że auto dobre to sypie 120... 130
Nagle zza zakrętu wyjechała mu furmanka. Zero szans na hamowanie, facet przypier***ił w furmankę, zahamował, wraca się do miejsca wypadku.
Patrzy jeden koń leży, flaki na wierzchu... Zlitował się wyjął broń i dobił konia.
Drugi koń wszystkie nogi połamane... Też się zlitował i go zastrzelił.
Patrzy leży woźnica. Podbiega i mówi;
-Wożnico! Woźnico, nic się nie stało.
-Panie, nawet mnie k***a nie drasło!!!!- odpowiedział zakrywając urwane nogi woźnica.
-
Doświadczony Użytkownik
jedzie dziadek...
jedzie dziadek maluchem, wyprzedza go cwaniak s-klasa i zaczyna hamowac przed swiatlami. Dziadek oczywiscie nie dal rady- wzrok juz nie ten i hamulce chu*owe, jak nie zaj*bal to masakra. Wysiada cwaniak z mieta, podchodzi do dziadka i mowi:
- co dziadek.. ubezpieczenie jest???
- ee... nie ma
- a kasa jest???
- no... tez nie ma :(
- to moze masz syna chociaz?
- a no syna mam
- to dzwon do niego niech przyjezdza to odpracuje cos narobil!!!
Dziadek dostal komore, zadzwonil i czekaja. Po 10 minutach podjezdza siodema i wysiada dwoch koksow:
- co tatko przypier*olili jak cofali????
-
Doświadczony Użytkownik
Heh ten 2 znam stary jak swiat , ale dobry :mrgreen:
-
Zaawansowany Użytkownik
Jedzie facet samochodem. Obok siedzi żona. Dopuszczalna prędkość 100 km/h. Facet jedzie mniej więcej z tą
prędkością. Nagle żona rozpoczyna monolog:
- Już Cię nie kocham. Po dwunastu latach po ślubie chcę rozwodu.
Mąż nic nie mówi tylko przyspiesza do 110 km/h. Żona mówi dalej:
- Pokochałam twego najlepszego przyjaciela - Kazia.
Mąż nic nie mówi tylko dalej przyspiesz do 120 km/h.
Żona przystępuje do rozważania warunków rozwodu:
- Chcę dzieci!
Mąż nic nie mówi tylko przyspiesza do 130 km/h.
- Chcę dom i samochód!
Mąż dalej nic nie mówi ale przyspiesza do 140 km/h.
- Chcę aby wszystkie karty kredytowe i akcje był na moje nazwisko.
Mąż dalej nic nie mówi ale przyspiesza do 150 km/h.
- A czego ty chcesz?
- Ja już mam wszystko co mnie potrzeba!
Mąż przyspiesza do 200km/h.
- A co masz?!
Mąż skręca na przeciwny pas jezdni i cedzi przez zęby:
- Poduszkę powietrzną!!!
-
Zaawansowany Użytkownik
Świeżo zaślubiona parka wyjechała na miesiąc miodowy do Mikołajek. Hotel wynajęli. I się zaczęło...
Pierwszy dzień - kochali się całą dobę - facet szczęśliwy.
Drugi dzień - jak wyżej - facet zadowolony.
Trzeci dzień - seks całą dobę - facet nieco wkurzony, ale trzyma formę.
Czwarty dzień - seks non stop - facet wkurwiony, ale obowiązki trzeba spełnić.
Piąty dzień - rankiem facet zczołguje się z wyra:
- Kochanie, idę do łazienki... - dyszy.
- Myć się będziesz, kochanie? - kokieteryjnie pyta ona.
- Nie, &*$@, konia walić...
-
Zaawansowany Użytkownik
Córka do matki :
- Mamo, mówią, że jestem nienormalna.
- Kto tak mówi?
- Muchy.
Ojciec z synem idą ulicą.
Dziecko całą drogę marudzi:
- Tato, kup mi lody, no kup mi lody, no kup...
Ojciec w końcu nie wytrzymuje:
- Ja też bym zjadł loda, ale pieniądze mamy tylko na wódkę.
-
Zaawansowany Użytkownik
Jaś : Mamo! dlaczego mam takie złe oceny ?
Mama : Pij, nie pierdol!
Dwóch pijaczków siedzi pod pałacem kultury i nauki.
Patrzą a tu motolotniarz sruuu przywalił w pałac.
Jeden mówi do drugiego : Jaki kraj - tacy terroryści.
-
Vip
Vip
wpada facet do agencji, poprosze dziewczyne,
-100zl
-dobrze,
a dziewczyna byla ladna i czysta przyszedl nastepnego dnia
-dziewczyne prosze
-100zl
-mam tylko 40
-za 40 to mozesz koze dostac
a ze byl napalony to i z kozą se poradzil, nastepnego dnia
-koze poprosze
-40zl
-mam tylko 15
-za 15 to mozesz popatrzec jak pedaly sie walą,
-OK moga byc te pedaly
facet wchodzi do wielkiego pomieszczenia, a tam jak w kinie, siedzi ze 100 osob otwiera sie kotara a tam za szyba pedaly sie walą, nagle chlopak siada i mowie do faceta siedzacego obok
-patrz patrz pedaly sie walą!!!!!!!
-stary trzeba bylo byc wczoraj jak facet koze posowal!!
-
Początkujący Użytkownik
Niedzwiedz dziennie spuszczal wpier... zajacowi, tak dla zasady
Zajac mial wreszcie dosyc i kupil sobie scigacza myslac ze go niedzwiedz nie zlapie.
Pewnego dnia jadac wolno lasem bo dosyc gesto bylo zaskoczyl go niedzwiedz i zatrzymal.
-te zajac skad masz takiego pieknego scigacza??? pyta niedzwiedz
-a kupilem sobie mowi zajac
-te to wez mnie przewiez
-ale ty tak szybko nigdy nie jechales pewnie speniasz
-ty przewiez mnie bo wpier...
-no dobra ale nie miej pretensji jak sie zlejesz ze strachu
Wyjechali z lasu na droge i zajac odkrecil 100...140...180...220...250 i nagle czuje jak niedzwiedz leje na siedzenie
Zajac sie odwraca i mowi:
-te niedzwiedz mowilem ze sie zlejesz
-no widzisz nigdy tak szybko nie jechalem, nie wiedzialem ze tak szybko mozna
Na to zajac smiejac sie mowi:
-to teraz sie hu..... zesrasz bo nie siegam do hamulca
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum