Jak ktoś porobił instalację poprzedniemu właścicielowi, to musiałem sam sobie wszystko ponaprawiać, bo kabelek do kompa LPG z cewki był tak przylutowany, że wołał o pomstę do nieba. Może cudaki przecięli przewód od cewki by wpiąć się w obwód, porobili przy tym zimne luty i zadowoleni.
A druga sprawa to może gdzieś nie dochodzi impuls na wtryskiwacz z kompa ECU.

W obydwóch przypadkach trzeba by sprawdzić jakimś przyrządem - najlepiej oscyloskopem, ale ostatecznie wystarczy dioda LED, żeby zaobserwować czy jest sygnał.

No bo jak nie pali, to są tylko trzy czynniki: albo brak iskry, albo brak paliwa, albo brak powietrza..
Jeśli wykluczysz pierwsze dwie (najprościej) to będziesz wiedzieć, że chodzi o tą trzecią.