A może dlatego, że tylko wydechowe się grzeją, taka jest odwieczna natura silników spalinowych :)
Po uszkodzeniu wygląda to raczej na sytuację, że zebrał się nagar na gnieździe, który klepał w zawór, aż ten pękł. Raczej wada materiału.
Poza tym tak tragicznie nie wyglądają te zawory, nie ma co przesadzać.
Jakby ciągle chodził cylinder na ubogo to by raczej wypaliło gniazda i zawory wydechowe po obwodzie, a tutaj wygląda to dobrze.
Ostatnio edytowane przez ttrol ; 26-04-2013 o 16:08
pozdrawiam Bartek
Zbadaj teraz dokładnie gładź cylindra czy draństwo nie porysowalo jego gładzi.
Zobacz, komentuj moje GreenGermanStyle7er:
http://7er.pl/showthread.php/4519-e38-Moje-kolejne-7er-w-Stajni-!-)/page5?highlight=Grabol
Obstawiam że gdyby nie LPG nie było by problemu. Wypaliło te zawory które nie były szczelne w momencie zapłonu, albo zła mieszanka LPG+powietrze. Niech ktoś poprawi jak się mylę, Jeśli gładź cylindra porysowana pozostaje tulejowanie, ale to już zabawa na całego.
w m60/m62 jest nikasil/alusil nie ma co tulejować a położenie tej warstwy na nowo jest nieopłacalne. Jeśli cylindry porysowane to silnik szrot. Ja obstawiam że gładzie będą ładne, obrobić głowice kompleksowa + nowy zawór, nowe uszczelki i będzie latał. Swoją drogą trochę mało komprechy moje m60b40 ma równo po 14 bar.
zupa728 ile palił Ci lpg?
no dokładnie tak pomyślałem