Skoro przedstawiacie takie koszty, to faktycznie drogo. Może faktycznie lepiej pobawić się samemu.
Mam miejsce pod domkiem - niestety jest pod chmurką. Plusem jest dostęp do prądu i bieżącej wody.
Mam tą polerkę wibracyjną, futerko do niej oraz mikrofibrę. Jak bawiłem się tym Meguiarsem, to wyglądało na to, że jest bardzo delikatna.

Może faktycznie zacząć od tej glinki, a potem stopniowo chociaż porządnie zawoskować..