Zamieszczone przez
chytrusek
E36 jest za tą cenę zarżniętym przez driftujących smarkaczy trupem, na dodatek zazwyczaj mocno skorodowanym.
Dlatego szukając nastawiłem się na E34, a trafiło się nie do końca sprawne E39.
Jednak te usterki występują prędzej, czy później w TDS-ie, dlatego uznałem, że warto. Za uszczelnienie pompy znajomy mechanik krzyknął 250 zet, a poduszka używana kosztuje 250, nowa 700. Poza tym, auto zadbane, dobrze wyposażone, ze sprawnym zawieszeniem i nie zardzewiałe, jak na ten model i rocznik.