Cześć, zbliża się w końcu ciepły okres i możliwość grzebania na świeżym powietrzu i chcę usunąć mega wkurzającą usterkę : od początku mojego użytkowania samochód ma następujący problem: przy pierwszym odpaleniu na zimnym chodzi normalnie i raz na jakiś czas po minucie lub coś koło tego - gaśnie. Odpalam znowu i chodzi normalnie do kolejnego zgaszenia. Potem znowu to samo, za pierwszym odpaleniem chodzi jakiś czas i znowu gaśnie - odpalam i jadę bez problemów cały czas. Problem ten pojawia się jak loteria, raz samochód jeździ cały dzień i nic się nie dzieje, innym razem muszę czekać, aż zgaśnie i znowu odpalać. Czy problem może leżeć w EML? Raz przez czysty przypadek po zapaleniu dałem mu w palnik i troszkę go zdusiło, ale jechał dalej, nie zgasł, za to elektronika zachowała się tak jakby zgasł - gongi, itp itd. Gdzie szukać problemu? Proszę o pomoc, naprowadzenie na właściwy trop :piwo_sok: