Witam.Otóż ,nie było zwarcia jak wcześniej pisałem on się inicjował lecz po kilku sekundach poprostu centralny przestawał reagować na komende pilota w kluczyku.Postanowiłem rozlutować wewnętrzną płytke drukowaną od anteny by weliminować jakieś uszkodzenia mechaniczne(przepalona ,naderwana )ścieszkana płytce.Po ogledzinach udałem się do elektronika ,który stwierdził iż jeżeli pilot sie inicjuje swieci dioda informujaca o wysyłaniu kodu lecz po chwili centralny nie odbiera komendy z pilota to na 100% uwałił sie układ scalony w pilocie (podtrzymanie pamięci).Postanowiłem złożyć całośc i pogodzić się z tym faktem.Po złozeniu i prubie inicjacji kluczyk zaczoł pracować jak wczesniej lecz cały czas utrzymuje pamięć i funkcjonuje.Moje podejrzenie po tej operacji padło na dwa styki od anteny w kluczyku które są wlutowywane w płytke czyli tak zwany (zimny lut)Trzymam się tej tezy dlatego iż jeśli kluczyk cały czas ma napięcie świeci dioda (pulsuje) sygnalizująca prace nadajnika ,a centralny nie reaguje i dodam że wykonałem tylko cztery luty dwa od blaszek pod baterie i dwa od ANTENY i wszystko wruciło do normy to na 100% zimny lut w punkcie połączenia anteny z płytką.