A więc:
Najprawdopodobniej błąd sondy jest przy okazji. Całkiem możliwy jest scenariusz, że poziom naładowania akumulatora spadł do takiego poziomu, że alarm mógł stracić ustawienia (nieorginalny alarm, którego nie brałem pod uwagę)
Sprawdziłem przekaźnik rozrusznika i jest ok, prąd na nim też jest ok. Najprawdopodobniej po drodze z przekaźnika do rozrusznika wpięty jest alarm, który ma swój przekaźnik. Jutro po pracy ciąg dalszy poszukiwań. Sprawdzę również prąd już na samym rozruszniku.
Dziękuję sebanowi za pomoc :) ! mam nadzieje, że jakoś uda mi się go w końcu ożywić bo bez auta jak bez ręki...
zdravim P.




Odpowiedz z cytatem
