Licznik nie przygasał, lewarek na P, na N to samo. Później odpalił jak gdyby nigdy nic ale nie było to normalne, Zdarzyło się raz, zdarzy kolejny. Nie mam jeszcze komputera do diagnozy (kabla).
Jutro obadam czy mam EWS czy nie.
Licznik nie przygasał, lewarek na P, na N to samo. Później odpalił jak gdyby nigdy nic ale nie było to normalne, Zdarzyło się raz, zdarzy kolejny. Nie mam jeszcze komputera do diagnozy (kabla).
Jutro obadam czy mam EWS czy nie.
Raczej słabe a ma to znaczenie? Z 3-4 metrów już z pilota go nie otworze muszę podejść bliżej.
Ma znaczenie. Jak bateria rozladowana, nie odpali, nawet nie zakreci.
Jutro zatem wymienie na początek baterie i dam znać czy wróci podobne zachowanie.
Jeśli okaże się, że nie mam EWS to wciąż baterie miały by mieć znaczenie?
Na początek zmiana baterii i diagnostyka komputerowa. To najmniej kosztowne działania póki co.
Baterie nic do tego nie mają!!!
Jak jest immo to ono jest ładowane przez indukcję w danej chwili.
Komp może nie wiele pokazać. Trzeba by sprawdzać w momencie niepalenia.
Wiedza o tym, gdzie znalezc informacje i jak ich uzywac to tajemnica sukcesu.
Albert Einstein
Zatem dlaczego "diamentowy" klucz z padnieta bateria nie byl widziany przez kompa i immo poprawnie? Auto nie palilo. Pomagala sztuczka z drugim kluczem, przykladanym, by petla odczytala haslo z pestki. Po tym zabiegu auto "chodzilo" przez okolo godzine, by naladowac bateryjke. Bateria w kluczyku podladowala sie i auto odpalalo, z "padnietego" klucza, poki bateria znow nie padla (kilka godzin). Bylo to co prawda E46 ale zasada dzialania ta sama. Podpiety laptop z PA Softem, BMW Scanner w sekcji immo, pokazywal password: unknown na padnietej baterii. Nie sa to jakies herezje.
Kolega tutaj nie ma diamentowego klucza. Transponder nie czerpie żadnego zasilania z baterii w kluczu bo nie jest do tych baterii fizycznie podłączony. Długi czas miałem w jednym aucie silnik po swapie i prosto do EWSu był podłączony odbiornik i przyklejona na nim sama pastylka bez żadnego kluczyka czy zasilania.
EWS II i nowsze mają już zupełnie inną zasadę działania, nie wiem czy w diamentowych już jest dwójka czy nie ale może dlatego ten kluczyk zachowuje się inaczej.
Tych nie.
Baterie nic nie mają do odpalania.
Kluczyki w kształcie rombu są ładowane w stacyjce.
Nie mylcie pilota z transponderem w kluczu.
Wiedza o tym, gdzie znalezc informacje i jak ich uzywac to tajemnica sukcesu.
Albert Einstein