uporalem sie z wiekszoscia usterek w silniku, pozostalo tylko szarpanie na zimnym. kopulka, palec nowe, przeplywomierz drugi, czujnik temp. wody nowy, czujnik temp powietrza zasysanego podpiety nowy pod przeplywke, lewego powietrza szukalem nie znalazlem. zostal krokowy do wymiany, widac ze byl rozbierany, byc moze on jest tu winowajca.
na zimnym silniku zaczne odrazu jechac po minucie szarpie autem bardzo mocno, uspokaja sie po przejechaniu paru kilometrow. jak jest cieply mozna powiedziec jest ok, minimalnie nie pracuje rowno.