a wiec niedlugo zakupie nowe amory na przod,B4 mnie tak wku...a ze szok sa mega twarde nawet na niemieckie drogi czuje sie jak w golfie 1 z mega gleba...
sprezynki juz nowe kupilem AP40 teraz mam do kupienia za te same $$ amory/ i tu pytanie ktore lepsze..
SACHS taki jak ori wstawiany serzjnie do E38
czy
KAYABA..
oba amory dwururowe czyli miekkie,komfortowe,mysle ze wytrzymaja jakies czas z sprezynami 40mm...co radzicie?
Hej mam KAYABY w swojej ,zrobiłem na nich juz ponad 100 000 i jest ok ,a jezdze po bardzo złych drogach, jakich nie znajdziesz w Polsce,polecam :)
Podobnie jak ELVIS, opiewam za Kayaba.
Są równie dobre, a z miejsca dwukrotnie tańsze (no może prawie równie).
Ale jeśli chcesz koniecznie mieć osprzęt jak fabryczny, bo przecież Sachs są fabrycznie montowane do bmw.
Ja co prawda w swoim aucie zrobiłem dopiero 11000km na kayabach, ale fajnie się sprawują (amorki olejowe, wolałem takie niż gazowe).
Okres i wypłata... jedno i drugie jest co miesiąc, a jak nie ma to znaczy, że ktoś was zdrowo wyruchał...
No jest jeszcze na pierwsze montaże zestaw BOGE ..Zamieszczone przez na-piechote
Itd itp ;]
Ja nie mialem nigdy KAYABY wiec Ci nie doradze olejus wiem ze mial ..
MIalem sachsy jak na serie byly dobre i miekkie , bilstein masz racje jest twardy dla przecietnego usera 7er .. Dla mnie znowu za miekkie - stad juz wlasnie czekam na przelew za moj zestaw amorow i sprezyn i czekam na gwint :)
Jak na górze tak na Dole , Jak w środku tak na zewnątrz..
mialem troche ya duye cisnienie... 2,5/3.0 :x mam teray 2,2/2,5 i nie jest zle ;D
ale i tak za jakis czas wymienie te amory..chyba tyl takze bo moze to byc mizerny efekt..przod miekki tyl twardy..hm..zobacze..i sie przekonam..
co do amorow to zarowno kayaba jak i sachs to amory gazowo-olejowe.. dwururowe... bilstein to jednorurowy i gazowy..
ja bylem zadowolony z sachsow wiec chyba na takie zapoluje niebawem :] ale kayaba takze dobra ,sadzac po waszych opiniach... hm.. ciekawe,ciekawe..
Ja założyłem u siebie KAYABA szt po 350zł jak dla mnie ale pamiętaj że jest Prawy KAY335906 i Lewy KAY335907. Zastanawiam sie czy w Twiom przypadku są winne amoryzatory ? Spawwdzałeś ich skuteczność na Stacji. Może masz sprężyny padnięte albo nawet pęknięty 1 zwój ? Pozdro !
amory moje maja dokladnie rok...sprezyny przednie okolo 4 miesiecy ,tylnie okolo 1,5roku..
kazdy to powie kto ma b4 ze sa one toporne.. jeden ze sprzedajacych na ebay sachsy powiedzial mi taka sprawe..
w zasadzie sachs sa tylko i wylacznie do sprezyn seryjnych.. do sprezyn obnizajacych tylko bilstein..
nie wiem na ile w tym prawdy..
ale wiem ze mi na seryjnych sachsach i 35mm sprezynach jezdzilo sie okej..po zmianie na bilsteiny odrazu auto zrobilo sie sztywne..
wiele osob mowi ze seryjny amor jest do max 40mm sprezyn..
pan u ktorego zakladalem amory powiedzial mi o teraz tak powinno byc.. bilstein i krotsza sprezyna..
zamowilem sobie taki prospekt bmw e38 M pakiet... tam jest napisane ze jest inny zawias.. jesli bedzie podane co dokladnie tam jest to napisze..ewentualnie moze ktos wie co wsawiaja do M pakietu..
Krzychu ma racje, B4 to mocne amortyzatory...Mocne na tyle, że już 2 razy musiałem wymieniać poduchy amortyzatorów z tyłu i teraz założyłem wzmacniane... ;) A jak je zakładałem to mówili mi że B4 jest jak seria...
Uprawnienia umieszczania postów
Odpowiedz z cytatem