a wiec niedlugo zakupie nowe amory na przod,B4 mnie tak wku...a ze szok sa mega twarde nawet na niemieckie drogi czuje sie jak w golfie 1 z mega gleba...
sprezynki juz nowe kupilem AP40 teraz mam do kupienia za te same $$ amory/ i tu pytanie ktore lepsze..
SACHS taki jak ori wstawiany serzjnie do E38
czy
KAYABA..
oba amory dwururowe czyli miekkie,komfortowe,mysle ze wytrzymaja jakies czas z sprezynami 40mm...co radzicie?