Trochę się zawiodłem, jeżdżąc od kilku lat E34 touring sądziłem że jazda E38 przyprawi mnie o opad szczęki, w końcu nic nie będzie skrzypiało i telepało się środku a tu nie było tak różowo.
Wcześniej miałem E34 M20B20 z 90r sedan - jest dla mnie niedoścignionym jak dotąd wzorem sztywności karoserii - 0 pisków skrzypów, telepania czegokolwiek itp.