Panowie, co jakiś czas zdarza się, że coś bzyczy w głośniczku lewych przednich drzwi (w tym malutkim pod szybą). Mam DSP. Czasami jest ok, a czasami zaczyna bzyczeć po jakimś czasie. Jak wyłączę zapłon to jest różnie, po odpaleniu czasami bzyczy od razu albo po jakimś czasie, albo w ogóle. Nie jest to jakoś strasznie przeszkadzające, ale jak się człowiek wsłucha to może wkurzać, tym bardziej, że to głośnik przy kierowcy :) Nie ma znaczenia czy gra radio czy CD.
Czy jedynym rozwiązaniem będzie jego wymiana czy może coś nie stykać?
Nagrane telefonem, ale słychać o co chodzi :)