
Zamieszczone przez
735Pawel
Ja w tym nie widze nic dziwnego... Sam osobiscie skaldalem juz w ten sposob kilka samochodow i powiem Wam ze jezeli robione jest to "z glowa" to w niczym nie przeszkadza i mozna nawet szybko jezdzic takim samochodem. Cala sztuka polega na tym zeby ciac, a pozniej skladac w odpowiednich miejscach. Napewno odpowiednie wstawienie cwiartki, polowki (czy nawet 3/4) jest bezpieczniejsze i trwalsze niz naciaganie mocno uszkodzonych elementow konstrukcji samochodu.
W sumie - w fabryce też się składa karoserię z poszczególnych blach za pomocą spawania, nie jest przecież odlewem albo jedną wypraską. :)
Ale to luźna myśl z boku, inżynierem nie jestem.