Strona 2 z 2 PierwszyPierwszy 12
Pokaż wyniki od 11 do 15 z 15

Wątek: 2in1

  1. #11
    Zaawansowany Użytkownik
    Dołączył
    Oct 2007
    Posty
    904
    BMW
    E46 328Ci
    Skąd
    Wrocław
    Cytat Zamieszczone przez michal_5000
    Cytat Zamieszczone przez 735Pawel
    Ja w tym nie widze nic dziwnego... Sam osobiscie skaldalem juz w ten sposob kilka samochodow i powiem Wam ze jezeli robione jest to "z glowa" to w niczym nie przeszkadza i mozna nawet szybko jezdzic takim samochodem. Cala sztuka polega na tym zeby ciac, a pozniej skladac w odpowiednich miejscach. Napewno odpowiednie wstawienie cwiartki, polowki (czy nawet 3/4) jest bezpieczniejsze i trwalsze niz naciaganie mocno uszkodzonych elementow konstrukcji samochodu.
    W sumie - w fabryce też się składa karoserię z poszczególnych blach za pomocą spawania, nie jest przecież odlewem albo jedną wypraską. :)
    Ale to luźna myśl z boku, inżynierem nie jestem.
    Tak Michał tylko w fabryce mają zapewne trochę lepszą technologię i narzędzia do składania aut niż pan Ździsio z palnikiem acetylenowym ;D

    Spawanie jest dosyć skomplikowanym procesem z tego co wiem, trzeba stosować osłony z gazów szlachetnych, nie przegrzać materiału itd

  2. #12
    użytkownik
    Dołączył
    Jul 2007
    Posty
    5,673
    BMW
    e38 czerwone
    Skąd
    Białytok
    735Paweł - mam proste pytanie :) Czym wolał byś się rozbić tym transformersem czy fabrycznie całym takim samym passatem ??

  3. #13
    Zaawansowany Użytkownik
    Dołączył
    Jun 2007
    Posty
    133
    BMW
    525d
    Skąd
    Rabka-Zdrój
    Cytat Zamieszczone przez tristeza

    Tak Michał tylko w fabryce mają zapewne trochę lepszą technologię i narzędzia do składania aut niż pan Ździsio z palnikiem acetylenowym ;D

    Spawanie jest dosyć skomplikowanym procesem z tego co wiem, trzeba stosować osłony z gazów szlachetnych, nie przegrzać materiału itd
    Spawanie istotnie jest skomplikowana czynnoscia ale uwierzcie umiem spawac i mam odpowiedni sprzet (choc nie ukrywam ze palnika tez czasem uzywam ale do czegos innego).
    Co do tego w jakim samochodzie "chcial bym" sie rozbic... W zadnym. Jednak tak jak jeden z kolegow juz napisal "w fabryce samochod tez jest laczony i zgrzewany" cala filozofia polega wlasnie zeby laczyc w fabrycznych miejscach.

    Niestety w naszym kraju wiekszosc prac tego typu robione bylo na tzw. "odpier... sie" i temu jest taka, a nie inna opinia o powarznych naprawach blacharskich. Wychodze z zalozenia ze jezeli przyjmuje od klijenta samochod do naprawy, to na mnie spoczywa odpowiedzialnosc za za ludzi w nim podrozujacych.
    ... lepiej miec parkinsona i troche rozlac z kieliszka, niz alzheimera i zapomniec wypic...

  4. #14
    Zaawansowany Użytkownik
    Dołączył
    Oct 2007
    Posty
    904
    BMW
    E46 328Ci
    Skąd
    Wrocław
    Cytat Zamieszczone przez 735Pawel

    Niestety w naszym kraju wiekszosc prac tego typu robione bylo na tzw. "odpier... sie" i temu jest taka, a nie inna opinia o powarznych naprawach blacharskich. Wychodze z zalozenia ze jezeli przyjmuje od klijenta samochod do naprawy, to na mnie spoczywa odpowiedzialnosc za za ludzi w nim podrozujacych.
    No i właśnie to jest problem - nie sam fakt spawania jest zły, tylko sposób w jaki to robią polscy "fachowcy". Wśród handlarzy i mechaników prawie nie ma ludzi, którzy myślą o swoim kliencie. Gdyby w tej branży zaczęły działać "normalne" firmy takie jak w innych branżach dbające o klienta, czynność kupowania używanego auta byłaby o wiele prostsza i bezpieczniejsza. Branża samochodowa to swoisty ewenement wyjęty spod prawa. Idziesz kupować auto - podpisujesz umowę z Niemcem mimo, że kupujesz od Polaka, jednak ten umywa ręce od wszystkiego. Pytasz o stan techniczny - NIGDY nie usłyszysz rzetelnej odpowiedzi - zawsze idealny. Dajesz auto do warsztatu - faktura VAT? Panie zgłupiał pan o co panu chodzi???

  5. #15
    Doświadczony Użytkownik Awatar Aldik
    Dołączył
    Aug 2007
    Posty
    6,425
    BMW
    740xd f01
    Skąd
    Katowice
    Cytat Zamieszczone przez tristeza
    Cytat Zamieszczone przez 735Pawel

    Niestety w naszym kraju wiekszosc prac tego typu robione bylo na tzw. "odpier... sie" i temu jest taka, a nie inna opinia o powarznych naprawach blacharskich. Wychodze z zalozenia ze jezeli przyjmuje od klijenta samochod do naprawy, to na mnie spoczywa odpowiedzialnosc za za ludzi w nim podrozujacych.
    No i właśnie to jest problem - nie sam fakt spawania jest zły, tylko sposób w jaki to robią polscy "fachowcy". Wśród handlarzy i mechaników prawie nie ma ludzi, którzy myślą o swoim kliencie. Gdyby w tej branży zaczęły działać "normalne" firmy takie jak w innych branżach dbające o klienta, czynność kupowania używanego auta byłaby o wiele prostsza i bezpieczniejsza. Branża samochodowa to swoisty ewenement wyjęty spod prawa. Idziesz kupować auto - podpisujesz umowę z Niemcem mimo, że kupujesz od Polaka, jednak ten umywa ręce od wszystkiego. Pytasz o stan techniczny - NIGDY nie usłyszysz rzetelnej odpowiedzi - zawsze idealny. Dajesz auto do warsztatu - faktura VAT? Panie zgłupiał pan o co panu chodzi???
    Jak będziemy żyliw kraju w którym po odporwadzeniu podatków zostanie na normalne życie do będzie faktura na wszystko od wszystkich... narazie uwierz mi że im więcej robisz zgodnie z prawem tym większą masz szanse że Cie Państwo dobije... Znam wiele osób które wpadły w niezle długi bo ich jakiś chory przepis liczony wstecz załatwił...a ten co robił to wogóle na lewo bez żadnej firmy ciągnie dalej......
    ... co do uczciwego handlowania to jest jeden problem.......jak naprawisz cos idealnie i perfekcyjnie to koszta przerosną zarobek...a przy sprzedaży aut cena to podstawa....im taniej tym szybciej sprzedaż a jak masz cene kosmos to od razu możesz sobie zamówić miejsce w muzemum bo postoi lata... Takie realnie ustala sam rynek ...sami klienci...a nie handlarze. Jakby mi ktos doplacił za to że zrobie z auta igłe to czmeu nie, uwolnie sie przynajmniej od wyrzytów sumienia czy też dzwoniących potem niezadowolonych klientów...

    ... Przykład szokującej ceny to moje 740d --wystawiłem je 59tyś...auto na tyle uważam za dobre ze o każedj porze dnia i nocy moge wsiadać i jechac nawet na drugi koniec świata ... i myślicie że ktoś chociaz zadzwonił ???? Jeżdziłem wieloma autami, wiem też że to wielka niewiadoma i zawsze moze coś sie zepsuć, ale mam też porównanie i wiem że moje auto jest technicznie idealne, na pewno były jakieś elementy malowane, sam będę malował błotnik bo jest zagdznieciony...ale czy ktoś z Was potrafi przejechać 230tyś bez najmniejszego chociażby optarcia auta na durnym parkingu???

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •