Podpinam się pod temat, bo moje m30b30 po raz pierwszy od 9 lat zaczęło coś niedomagać...mam nadzieję, że uda mi się ją uleczyć
Problem zaczął się podczas podróży na tegoroczny zlot do Ślesina, gdzie auto na wolnych obrotach miało dość spore skoki obrotów.
Tzn. falowały obroty tak, że autko lekko się przyduszało. A podczas zrobionej trasy 1.000 km 3 raz zgasło podczas dojazdu do skrzyżowania na luzie.
Wczoraj natomiast po powrocie ze spota pojawił się nowy objaw, czyli po wyprzedzeniu jednego tira wolne obroty oscylowały w okolicy 1.500/min i nie spadały.
Poza tym jadąc na biegu (skrzynia manual)...podczas hamowania silnikiem cały czas ekonomizer pokazywał pobór paliwa, czego wcześniej nie było...a samochód nie zwalniał, tak jakbym jechał na tempomacie...(oczywiście mam taki, ale nie był w tym momencie włączony)...
Co to może być...???