Zamieszczone przez
kruger32
Pamiętam Twojego posta w tym temacie, miałem identyczne objawy przy temperaturach poniżej zera : czym zimniej, tym głośniej i dłużej. Wtedy wydawało mi się że dźwięk ten dochodzi z okolic lewej części głowicy, obstawiałem popychacze albo łańcuch rozrządu. Po pewnym czasie wyczaiłem, że ten hałas dochodzi ze skrzyni biegów. Przez kilkanaście sekund wyło coś w automacie. Wyczytałem, że to prawdopodobnie pompa. Wnioskowałem, że olej w niej jest stary, gęsty i przy niskich temperaturach pompa nie wydala. Właśnie to zjawisko skłoniło mnie do wymiany oleju w asb, nie obyło się bez stresu związanego z jego wymianą i na szczęście krótko trwałych komplikacji po jego wymianie. Ale pojawił się nowy kłopot:( Dźwięk o którym wspomniałem pojawił się znowu, dużo ciszej, ale skubaniec nie ustępuje nawet na gorącej skrzyni. W wolnej chwili wrzucę filmik. Ja wjechałem na wieczór na najazdy, tak abym mógł z rana wejść pod auto i obadać ten hałas, i faktycznie kiedy druga osoba odpaliła auto ten jazgot przez tą chwile dobiegał z automatu. Wyczytałem również, że zbyt niski poziom oleju może być przyczyną tego problemu.