Bylo najpierw tylko przez pare sekund po odpaleniu, potem coraz dluzej I dluzej (tak do kilkunastu) az w koncu pare dni temu odezwalo sie podczas jazdy i od tej pory tylko chwilami zanika. Z poczatku myslalem ze to paski... :/
Bylo najpierw tylko przez pare sekund po odpaleniu, potem coraz dluzej I dluzej (tak do kilkunastu) az w koncu pare dni temu odezwalo sie podczas jazdy i od tej pory tylko chwilami zanika. Z poczatku myslalem ze to paski... :/
u mnie słychać po odpaleniu przez 10/15 sekund potem hałas pojawia się przy prze gazowaniu ok 2 /2.5 tyś obr. Podczas jazdy do 4/5 redukcji na zimnym potem niknie pojawia się na chwile przy trybie S W momencie zmiany biegu na ciepłej podczas jazdy cisza jak makiem zasiał ale i tu jak prze gazuje na P to dźwięk dużo ciszej ale też się pojawia
Spokoloko :P robie po 5-10km
Po 1,5km zalacza mi sie lpg :P ale I tak na kazde zimne odpalenie V12 bezlitosnie wsysa 0,5-0,7 litra. Wlasciwie to jezdze po 3,5km. Komputer wylicza 28 litrow srednia. Benzyny leje w takim trybie sporo wiecej niz gazu.