Raz, znienacka i bez ostrzeżenia padł rozrusznik. Na szczęście pod domem.
Raz, znienacka i bez ostrzeżenia padł rozrusznik. Na szczęście pod domem.
Ja w czasie urlopu robię od 5tkm i dużo więcej. Nigdy mnie nie zawiodła w najmniejszym stopniu.
Co do braku paliwa to jest jeszcze dzienny licznik,który kasuję przy tankowaniu.
Jest to jakiś obraz w razie awarii czujnika paliwa.
Witam,
M60B40- padł przekaźnik zasilający DME-auto całkowicie unieruchomione. Miesiąc wczesniej pojawiały się oznaki przegrzewania przekaźnika, ale wtedy jeszcze nie wiedziałem, że to może być to . Dobrze, że nie w trasie tylko w miejscu zamieszkania -:)
Jak narazie tylko raz do tej pory. Problem z synchronizacją EWS (nie wiem czy to wina zabawy z inpą, czy aku). Naszczęście auto w garażu i szybszy krok na przystanek, aby zdążyć na autobus do pracy :P
Myslę, że ciężko wliczać brak paliwa, tak jak kilka osób tu napisało, do kategorii "auto zawiodło"....
Mnie 740i raz zawiodła, w sensie niemożności jazdy. Pękła obudowa termostatu w trasie i wywaliło płyn chłodzący. Temperatura zaczęła falowac, po chwili wyrzuciło Kuhlwasser prufen. Gdy zjechałem na parking i po zatrzymaniu auta zobaczyłem parę idącą spod maski to miękko w nogach... Na szczęście głowice nie dostały.
imo e38 to bardzo awaryjne auto, mam je 6 lat zrobiłem nim niecałe 100kkm, a kupiłem 6 letnie w bardzo dobrym stanie serwisowane w aso i z przebiegiem 125kkm, zawiodlo mnie wielokrotnie, a używam go na codzień, wymieniłem w mim już chyba z połowę podzespołów
pomimo mojej miłości do e38 (innaczej dawno byłby rozwód) to jednak chyba finansowo żałuję że nie kupiłem lexusa, infinity, czy jakiegoś innego japonczyka
Oo, ciekawe shebi.
Miales sytuacje ze auto stanelo na drodze bez mozliwosci dalszej jazdy?
Fakt ze Lexus LS to to nie jest :P Jechalem niedawno 1992 Lexusem LS400 w gazie na taryfie. Skrzynia idealnie, silnik rowno chodzil. Przebieg 530tys km na liczniku z czego ponad 150 na gazie. Taksowkarz mowil, ze wymienia tylko oleje i filtry i auto sprawuje sie bdb. A wczesniej mial 10 lat mlodszego Peugeota 607 i w ciagu roku cztery razy zaliczyl lawete - wkurzyl sie i kupil cale 10 lat starszego Lexa i jest ok.
U mnie równo 2 lata - 50k km - 728i zawiodło mnie tylko raz - na szczęście 15km od domu - holowanko przymusowe.
Zamarzła odma i wydmuchało uszczelkę pod klawiaturą tak, że olej smażył się na kolektorze wydechowym.
W trasie nigdy.
t y l k o . . .
Ex: Fiat 125p 1990, e34 m50b20: 1992
Na 100k samo się nie zepsuło tylko moja ciężka noga popsuła 3 razy.
Dwie dźwigienki zaworowe i wał z dyfrem. Dźwigienki z reguły przy dużych obciążeniach. W jednej pęcherzyk w odlewie. Raz szukałem 6 biegu bo coś szybciej nie chciał jechać i przez przypadek zapiąłem 4 bieg.
Raz rezerwa się nie zapaliła.
Ostatnio edytowane przez seban123 ; 19-03-2013 o 20:24
Wiedza o tym, gdzie znalezc informacje i jak ich uzywac to tajemnica sukcesu.
Albert Einstein