Witajcie,

poleci mi ktoś jakąś normalną, nieczepialską stację diagnostyczną w Katowicach?
Rok temu byłem na Rolnej, a tam gość przyczepił się do niby źle wykonanej instalacji gazowej, która w tym roku ma 6 lat (jakoś w innych miastach i u poprzedniego właściciela przechodziło bez problemu). Mówił, że przewód od wielozaworu do reduktora będąc jeszcze w bagażniku, mimo zabezpieczenia go peszlem i wykonanych otworach na zewnątrz auta (żeby ewentualne przecieki na gwincie nie gromadziły się w bagażniku tylko uciekały na zewnątrz) jest źle zabezpieczony. I na potwierdzenie mi tych słów wyrwał mi tego peszla że było widać miedź. Kazał w te pędy mi to zabezpieczyć jakąś obejmą (taa, już skręcam plastikowy wąż i plastikową obudowę osłony wielozaworu stalową obejmą - normalnie wożę wszystkie rozmiary obejm ze sobą). Powiedział, że on nie widzi problemu, żeby zabrać mi dowód za to.

W ogóle po raz pierwszy w życiu (a to moje drugie auto z LPG) chciał dowód legalizacji i homologacji butli. Przecież na butli jest numer homologacji oraz data produkcji. W czym problem obliczyć sobie, że jest jeszcze 5 lat (rok temu)? Normalnie, czytał cyferki, sprawdzał zawzięcie, czy to może zero czy sześć, numer VIN też kurczę oglądał, obstukiwał mi moje katalizatory, podłogę i tłumik chyba jakimś młotkiem bo walił konkretnie...

Drugi raz tam nie pojadę.
A ponieważ auto nie jest nowe (17 lat), to jednak 100% ideałem nie jest (a tu słaby ręczny, a tu kropelka na simmeringu)..

Polecacie kogoś?