Mam pytanie odnośnie przekładni czy ktoś wie jak ma być bo u mnie jak podniosę cały przód do góry to na prostych kołach był luz niewielki więc skasowałem go śrubą regulacyjną na górze przekładnie o 1/4 obrotu i wtedy można uznać że go nie ma a jak się skręci kola obojętnie czy w prawo czy w lewo to jest duży luz, jak się szarpie za kola to efekt jest jak przy wybitym wahaczu. Cale zawieszenie mam sprawdzone i nie ma nigdzie luzów. Czy taki luz ma występować na zgaszonym silniku bo sprawdzałem w 2 innych e38 i jest tak samo, czy oznacza to wyrobiona przekładnie?