Czemu tak się upieracie na Castrola i Mobila ? Oba są produkowane w PL i oba z przetworzonego zużytego oleju ;-)
Też doradzałbym pełny syntetyk do następnej zmiany. Wtedy stwierdzisz, czy były ubytki, czy silnik nie zaczął "przeciekać" it.p.
Co do marki oleju, ja polecę Penzoil, jeśli znajdziesz gdzieś (marka ma 80 % udziałów na świecie !), będzie tani, Quaker State - będzie drogi. Oba sprawdziłem w beemkach jako pełne syntetyki i są super.
Teraz jeżdżę na Totalu - pełny syntetyk i też jest OK, a na allegro dostaniesz go z niemieckiego rynku za ok 70-80 pln za 5l, więc bardzo tanio.
Castrol i Mobil jest dobry, ale pod warunkiem, że kupisz z niemieckiego rynku (zazwyczaj są w 5-ciolitrowych opakowaniach) Inaczej nie różnią się jakością od Lotosa ;-)
Co do lepkości - czy to będzie 10W40, czy 10W60, to oleje mają tą samą gęstość. Po prostu ten drugi zachowa swoje parametry w wyższej temperaturze, niż pierwszy. W naszych warunkach klimatycznych małe to ma znaczenie.
Sprawdź organoleptycznie swój olej w silniku. Barwę, gęstość na zimno. Jak żólty i dość rzadki, to najprawdopodobniej syntetyk, jak ciemnożółty,szary lub czarny i wyraźnie gęsty, to raczej minerał. Poszukaj też w komorze silnika, bo często ludzie przyczepiają karteczki lub naklejki z danymi dotyczącymi wymiany.