Ale nie mówimy o e38, tylko e32, tu są dwie i dwa razy większe niż w e38.
W TDSie jakiego miałem poleciały dopiero jak sprzedałem koledze po przebiegu 600 tyś, on nakręcił jeszcze trochę i wybudował dom wożąc cement i inne pierdoły, łamiąc sprężyny między innymi.
Tak jak mówię, przy normalnej jeździe są zupełnie bezawaryjne, ale nie wiem jak te spod gwiazdy teknorot i podobnych.
Tak się teraz przyjrzałem nie jest to oryginalne 750 z przełożonym silnikiem, bo nie ma przy lewym kielichu profilu do mocowania hydraulicznego rozdzielacza ciśnienia.
Zatem pewnie jest to M60 z dołożonym wyposażeniem z 750 i "750" na klapie.
No i jeszcze to Impex Performance. Silnik wolnossący, dołożony nowy wydech, filtr K&N i 323 konie z 286. Słyszałem, że M60 w dobrym stanie potrafi wyrzucić prawie 300 na hamowni, ale nawet takie z tylko innym wydechem nie będzie miało prawie 8% więcej.