No zobaczcie nikt nie sprzedaje a nagle posypał się grad :D na priv chlopakowi wyslijcie D:
No zobaczcie nikt nie sprzedaje a nagle posypał się grad :D na priv chlopakowi wyslijcie D:
laki7 Śmiem twierdzi, że to wszystko opiera się na tym ile kto włożył $$ w swoją kochankę ;) Większość z was nie szczędziła pieniędzy, żeby doprowadzić 7 do wymarzonego stanu, więc teraz nie opłaca się ich sprzedawać po rynkowej cenie. Ale jest jedna podstawowy plus takiego podejścia ;) To są solidne niemieckie maszyny z krwi i kości które dobrze traktowane przeżyją nie jeden wyrób samochodopodobny projektowany przez księgowych gdzie awarie planuje się już na deskach kreślarskich :/
tomek JG w 100% się z tobą zgadzam:D. Nikt tu nie mówi o rynkowej cenie. Jeśli stare samochody są zadbane są więcej warte, może nie dosłownie, od nowych plastików. Czasami to także świetna lokata! Ja na przykład zamieniłem poliftowe x5 na e32 i to wcale nie dlatego że potrzebowałem pieniędzy, tylko dlatego ze nie lubie ich tracić.
Heh ja w swoją pierwszą E32 jak to pierwsze BMW chciałem z gówna zrobić twaróg ale się opamiętałem mimo że wsadziłem dużo i zupełnie mi się nie opłało tego sprzedać to jeszcze nie było za późno, Teraz Obecne E32 które mam też chciałem sprzedać ale jak już przekroczyłem pewną granice inwestycji to poprostu musiał bym być głupi bo jak ja bym puścił cene to nikt by mi tyle nie wypłacił a za pieniądze takie żeby sprzedać się nie opłaca. Więc teraz już to nie kochanka a żona... i zostane z nią napewno na długo jak nie na zawsze :P
No właśnie i tutaj tomek JG powinien się zastanowić czy da rade zrobić z tego ten twarożek i za ile kzł. Często jest też tak ze na początku napalamy się na coś a potem zapał gaśnie. Nie bądzmy polakami mądrymi po szkodzie.
Każdy świerzak musi przez to przejść nie ma rady dopiero wraz z czasem i przejściami nabywa się innego myślenia bardziej racjonalnego i doświadczenia. O ile ta pierwsza nie okaże się tą jedyną to już kolejną kupi się bardziej przemyślanie i inaczej podejdzie do niektórych spraw głównie do inwestowania. Mało tu jest osób które od swojego pierwszego E32 nadal z nim pozostają i mają je dłuższy czas, Raczej więcej ludzi jest co ich obecne E32 to drugie lub 3 i z którym dopiero wiążą bardziej dalekie plany gdyż pierwsze lub wcześniejsze poprostu w jakimś stopni nie spełniły oczekiwań.
Dlatego napiszę rade żeby pierwsze E32 nie zostało znienawidzone lub pochłoneło pieniądze a nie było efektów.
Przedewszystkim radzę szukać nie zardzewiałej małe rdzewki które łatwo naprawić są dopuszczalne nie będe pisał że najważniejsza jest blacha i silnik a reszta może być złom bo tak to nie ma wszystko idzie ze sobą w parze i samochód jest albo zadbany i ma wszystko w dobrym stanie albo jest zupełnym złomem i ma wszystko źle. Więc raczej proponuje kupno samochodu który po jeździe próbnej sprawia wrażenie że nie potrzebuje napraw albo jakieś naprawdę drobne.
Ostatnio edytowane przez ManiacDrifting ; 26-02-2013 o 23:06
Nie mam zamiaru bawić się w robienie twarożków, szkoda mi na to czasu i nerwów. Nauczyłem się trzeźwo spoglądać na niektóre sprawy i dbać o pieniądze dlatego nie będę napalał się jak przysłowiowy szczerbaty na suchary...Terminy mnie nie gonią, nie mam żony ani dzieci, więc czego chcieć więcej? Potrzebuję tylko wygodną bezawaryjną limuzynę, a czy to będzie E39, E32, E38, V70/S60 zależy tylko od tego co pierwsze trafi się w naprawdę dobrym stanie.
Dzięki ManiacDrifting ten etap mam za sobą dzięki temu że starałem się uczyć na błędach innych. Nie szukam najtańszych ofert czy też "mega igiełek na full wypasie"... widziałem wiele złomów i nie jednym miałem okazję się przejechać. W dobrych butach długo i wygodni pochodzimy ;)
5er raczej powinno odpaść ale e32 i e38 jak najbardziej. Z twoich wypowiedzi wynika że jak trafisz zadbany egzemplarz będziesz o niego dbał a on odwdzięczy się tym samym. Życzę ci tylko jak najlepszej bazy.
Witaj... e32 sa tysiące... wszystkie sa piekne i napewno znajdziesz cos dla siebie.. ale gaz w limuzynie... w jaki celujesz silnik?
Ja tam jednak widzę w PL na sprzedaż akurat 50 :P chyba że E32 są za tysiące to wtedy sie zgodzę hehe.