Poprzednie auta miałem zabezpieczone w ten sposób, że nie posiadały zamków. Całkowicie eliminuję to nawet próby dostania się do auta przez przekręcenie zamka "surówką" z łamakiem. Raz miałem sytuację, że AKU się rozładował. W razie awarii zasilania mam wyprowadzony (ukryty i zaizolowany) "+" z aku. Ubezpieczenie AC swoją droga ale auto bez zamków zniechęca potencjalnego złodzieją i szuka innej sztuki z zamkiem gdzie wejście będzie prostrze.




Odpowiedz z cytatem
