Cześć!
Nowy sezon zbliża się wielkimi krokami, więc czas się zająć projektami, które były skrupulatnie obmyślane przez całą zimę :) Już mówię o co chodzi. Niestety tylnych głośników w mojej beciulce ząb czasu nie oszczędził i już słychać oznaki ich zmęczenia. Zastanawiam się nad zmianą, na coś większego tzn. szłyszałem, że można wstawić tam większe głośniki od ori, nie czyniąc wielu szkód w półce:) Ma nie być żadnych zmian widocznych z zewnątrz. Chodzi mi o coś, co będzie przede wszystkim dobrze brzmiało. A że mam lekkie zboczenie na punkcie audio, boję się, że polecę na firmę i na cenę... bo wiadomo... droższe to lepsze :) Ale nauczony tym, że nie wszystko drogie = dobre, radzę się Was co by tam zamontować! Nie mam doświadczenia w car audio w przeciwieństwie do domowych zestawów i nie wiem na co zwrócić uwagę. Jakbyście mi mogli jakieś sensowne głośniczki zaproponować. Myślę, że budżet 500 zł, na ten sprzęt spokojnie starczy.... aaa i zapomniałem dodać, będzie to chodzić pod Bavarią Pro RDS
Z góry wielkie dzięki za tipp
Pozdrawiam :)
P.S. żeby uniknąć postów typu: najlepiej wywal wszystko itp. mówię, że przód gra według mnie zadowalająco i na razie nie zamierzam tam nic zmieniać :D