Koledzy, pewnie znajdzie się ktoś na forum, kto przerabiał problem z progami.
Czy pozostaje tylko wizyta u blacharza i rzeźbienie progów?? czy jest inna możliwość??
Prosił bym was o wszelkie rady.
Pozdrawiam
Koledzy, pewnie znajdzie się ktoś na forum, kto przerabiał problem z progami.
Czy pozostaje tylko wizyta u blacharza i rzeźbienie progów?? czy jest inna możliwość??
Prosił bym was o wszelkie rady.
Pozdrawiam
Ale co z nimi się stało?
Cześć chodzi ci o podnośniki i korozję wokół nich? lipa z tym troche bo powinno to mieć osłonkę a nie ma w mojej pierwszej jednego przedniego to nawet nie było wpadł do środka a reszta taka że strach było podnosić, w obecnej mam na miejscu ale nalot miałem tylko na szczęście opanowane :), moi koledzy (dwoje) na 4 ich E32 tylko jedna miała bardzo ładne progi 1991 rocznik za to buda już gorsza,
No ale teraz answer na ask element podnośnika to kapsel z rurą mniejwięcej to tak wygląda. i teraz zależy co chcesz z tym zrobić jeśli wspominasz o rzeźbie to zakładam że podnośniki ci powpadały bo jako takie żeby progi rdzewiały się nigdy nie spotkałem bo pod listwami to jest jak nowe, ale najlepiej będzie wyciąć zgnite miejsca i nalać bitexu w okolice poczym zrobić łatkę z blachy znów bitex dziórka i bitex w profil nie będzie to już spełniało roli podnośnika ale nie musisz go mieć bo z przodu można podnieść za wachacz albo za szyne wzmacniającą a z tyłu np za łącznik stabilizatora, ja mam dobre ale raz tylko podnosiłem za to wole nie ryzykować i właśnie podnosze za te miejsca co wskazałem.
Jedź do blacharza poprostu wyciąć i dobrze zakonserwować łatkę i tyle. w rekonstrukcje kapsla i rury raczej się nie warto bawić.
Dobry blacharz tak to wzmocni, że gniazdo podnośnika będzie spełniało funkcję założoną przez producenta auta. Musi tylko wyciąć odpowiednio dużo blachy (do zdrowego) i wstawi taki sam element (zamiennik, może z innego auta). To kosztuje, ale moim zdaniem da się i warto to w ten sposób zrobić. Z własnego doświadczenia - taka proteza o jakiej pisze ManiacDrifting wkurza na dłuższą metę.
No może ale sam zauważyłem że to częsty problem E32 i według mnie najlepiej w pizdu było by to wykluczyć tym samym było by niemożliwe już korodowanie tego bo nie było by eksploatowane.
Zamieszczone przez Dzuda
Dokładnie o to mi chodzi.
I tak zastanawiam się wlaśnie jak to sensownie rozwiązać, bo chciałbym się za to zabrać na wiosnę.
No nic, będę musiał, podjechać do jakiegoś blacharza i zobaczyć co mi powie.
Na szczęście mam kolegę blacharza to może coś poradzi za rozsądną cenę.
Ale dopilnuj żeby dobrze zabezpieczył bo jak ci wychełtoli chorą blache a nei zabezpieczy to wkoncu jeszcze wiekszy obszar pognije no zobacz moze się będzie dało zrekonstruować podnośnik.
No zdecydowanie:)
Jest jeden producent robiący wybrane elementy blacharskie do e32, swego czasu były dostępne np. kompletne nadkola tył, jest też przynajmniej jedna osoba która to sprowadziła robiąc kilka lat temu remont blacharski w swoim 735i. Swego czasu widywaliśmy się "po sąsiedzku" i z tego co widziałem te elementy jeszcze zanim zostały wstawione to wyglądały bardzo profesjonalnie.
Kilka lat minęło, tamto auto ma się dobrze, gdybym się kiedykolwiek decydował na wstawianie czegokolwiek w swoim aucie, to tylko gotowe reperaturki z DE.
Jak jest teraz z dostępnością pewnie nikt nie sprawdzi, doradzone zostało żeby "rzeźbić" no to rzeźbić.
Czarne e32 w benzynie!
Kurde a ja myślałem że prócz prawdziwych reperaturek prócz aso nic nie ma.
Wiem że można kupić nowe zamiennikowe tańsze błotniki przednie oraz maskę ale w pl dostępnego z poważnych rzeczy na pewno niczego więcej już nie ma. Za to do E34 kupi się prawie wszystko od progów po reperaturki dupki itp. fajnie jak by do E32 też było w mądrej cenie ale niestety nawet jeśli jest no na pewno trudno o to.
Uprawnienia umieszczania postów
Odpowiedz z cytatem
