Właśnie zmieniłem gazownika. Poprawia to co poprzedni za poprzedniego właściciela spartaczył. Obecny http://www.pitec.pl/ niestety nie znalazłem opinii. Wiem tylko że znajomy robił tam 750 i był zadowolony.
Powiem żeby sprawdzili szczelność, ale z tego co Kolega wyżej pisze, to faktycznie jest normalne.
Kolektor jest nawiercony zgodnie ze sztuką, bardzo blisko głowicy i na równej wysokości (na zdjęciu jeszcze stary, gdzie otwory były niemal losowo wywiercone).
Wtryski jak na zdjęciu. Na dniach wlatują Hany pojedyncze, te mają nakulane przeszło 100tys i gazownik stwierdził że to one są problemem w mojej instalacji. Już pomijając to jak auto jedzie na gazie, zauważyliśmy że rozjeżdżają się czasy wtrysku między lewym a prawym rzędem. Powiedziano mi żebym przed wizytą wymienił sondy na sprawne i przejechał na benzynie trochę kilometrów. Zauważyłem kiedyś że silnik na benzynie pracuje dużo lepiej dopiero po ok. 200km.
Auto oleju pali bardzo mało, między wymianami co 10tys dolewam może litr? Nic się nie kopci za nim a część tego ubywającego oleju leci z uszczelnienia pod dwumasem. Na pewno chłodniczy się też nie miesza, były robione głowice, uszczelki a płynu nie ubywa. Więc raczej nic się dziwnego nie wydobywa z wydechu.
Będę dawał znać co i jak. Ten osad na sondach faktycznie mógł być spowodowany gazem, działał on bardzo bardzo źle a ja wciąż odkładałem wizytę. Tak czy owak będę je wykręcał za miesiąc żeby sprawdzić. Te które wyciągnąłem chyba są do wyrzucenia, okopcenie widać też wewnątrz więc pewnie sam czujnik już nie bedzie działał jak należy.
Za montaż Hana pojedynczych gazownik krzyczy 1300zł z podpięciem sond i strojeniem. Dużo/mało ?