Przesiadając się z E32 do E38 ma się wrażenie, że wsiadamy do nowszego auta tej samej klasy, przesiadając się z E38 do E65 mamy wrażenie przesiadki do auta nie dość, że nowszego to jeszcze o klase wyżej :) takie jest moje zdanie i jeździłem niejedną E38 i E65. Co do awaryjności to nie miałem dłuższej przyjemności z E65 także cięzko mi się wypowiedzieć, ale podejrzewam że może byc na podobnym poziomie tyle tylko, że w E65 jest wszystkiego więcej(czyli więcej rzeczy do psucia się) no i drożej