Tak na marginesie połowa na allegro e38 ma zapocone pokrywy , po drugie dałem za nią 10 tysia jest cała nigdy nie bita sprawidziłem miernikiem elektronicznym calutki samochód , każdy plastik spinka zaślepka na swoim miejscu poza tym wszystkie rzeczy sobie zmienie jesli chodzi o mechanikę , po trzecie gdybym miał takie podejście żeby nie kupowac auto bo coś sie dzieje to po pobejrzeniu 8 bitych i falujacych e38 bym zrezygnował. To tylko samochód i jak kazdy samochód sie psuje na codzień mam E38 2.8 i Renault twingo 1.2 a to kupuje żeby zrobic na igłe i sobie w week gdzies pojechać dosłownie.Głównym czynnikiem który wpłynął na zakup jest wyposażenie , schadow , czarna podsufitka , Full bez navi i podwójnych szyb. Moje pytanie nie brzmi czy kupować tylko co to może byc i czy podejmowac ryzyko i jechac nia z tamtąd do wawy...bo tak juz juz wyżej napisałem po przyjezdzie podepne pod gtka i bede mniej wiecej wiedział co ja boli.Więc prosze o odpowiedz na moje pytanie :)