Witam, postanowiłem się podzielić ciekawym spostrzeżeniem, ponieważ przytrafiło się już w dwóch przypadkach.
Otóż od kilku tygodni na większych nierównościach zacząłem borykać się ze stukaniem. Naszukałem się w zawieszeniu, chociaż dwa lata temu wszystko wymienione na Lemfordera. Nie znalazłem nic, myślę sobie przekładnia, bo faktycznie ma luz na łożyskach delikatny.
Dziś natomiast zauważyłem, że obudowa filtru oleju ma zerwane tuleje mocujące ją do profilu przyspawanego do nadkola. Filtr sobie latał i pięknie tłukł o profil obok, jak się nim porusza to pukanie jest bardzo głośne, dlatego przedostawało się do wnętrza.
Tuleje numer 15. na zdjęciu:
http://realoem.com/bmw/showparts.do?...52&hg=11&fg=30
Nie byłoby w tym nic interesującego, gdyby nie to, że u kolegi Qba stało się to samo, zauważyliśmy to w tamtym roku jesienią. Znakiem tego warto te tuleje wymienić zawczasu, zanim się zerwą, są zupełnie twarde i sparciałe, w końcu mają swoje lata. Koszt to około 25 PLN za sztukę w ASO.
Ot taka pierdoła, ale mi życie natruła, a już zacząłem w Lemfordera powątpiewać :)
Sprawa tyczy się przedliftowych aut, po lifcie mocowanie jest na podkładkach bezpośrednio do profilu, podobnie jak zbiornika z olejem do wspomagania/NIVO.
Pozdrawiam i życzę szerokiej drogi.