U nas nie upolujesz nic. Tylko import. Fordem jeździłem jakiś rok i było dużo do roboty przy nim, mimo to sprzedałem go w ciągu 2 dni, pamiętam, że wszystko w nim trzeszczało i żeby drzwi od strony kierowcy się otworzyły trzeba było mocno trzasnąć drzwiami od pasażera, miał tam parę pierdółek, które ogólnie mogły wkurzać... do momentu przekręcenia kluczyka. Co do brzmienia to owszem można grzebać i się bawić, jednak amerykańskie V8 brzmi dla mnie bardziej soczyście.