światełka wyciągasz normalnie z podsufitki,jeśli nie masz tych lampek to miałeś wokół lusterek w słoneczkach :) i jak się daszek zamknie one gasną bo tak jest to rozwiązane ( plus na jeden uchwyt słoneczka i minus na drugi uchwyt słoneczka ) w jednym miejscu wychodzi blaszka która po obróceniu daszka w dół styka się z drugą i ooootooo mamy światło :)