Witam, walczę z wypadaniem zapłonów u siebie w silniku, głównie na biegu jałowym i w czasami w zakresie do ok 2000tyś obr. sprężanie ok.11.5, świece ok(były i beru i ngk i bosch teraz są denso), przewody nowe ngk ok, kopułka i palec mają przejechane ok 100 tyś km (oryginal bosch) ale wyglądają bardzo dobrze styki niepowypalane, zawory regulowane na 0,3. Przez cały czas użytkowania pojawiało się wypadanie zapłonów, raz większe raz mniejsze, nigdy tylko nie wymieniłem cewki zapłonowej. Czy jak w jakiś sposób jest uszkodzona cewka w m30 to całkowicie nie daje ona iskry czy może np. dawać raz słabszą iskrę raz mocniejsza? Dodam żę jest też nowa sonda bosch i jest lpg Stag 300, ostatnio wymieniony reduktor kme gold i wtryski HANA wszystko ustawione prawidłowo, wypadanie jest na pb i lpg. Przepływomierz bez wystrzałów, wkładany też drugi i nic. Przy okazji wymiany części od lpg zmienione uszczelki na kolektorze ssącym i wszystkie oringi na wtryskach a także wężyki podciśnienia itp więc raczej lewe powietrze odrzucam. Katalizatory całe raczej nie zapchane auto przyspiesza i jezdzi bardzo dobrze. Od wymiany do wymiany oleju 10-12tyś km silnik bierze ok 0,8 l oleju (2/3 zakresu miarki na bagnecie). Ma ktoś jeszcze jakiś pomysł co sprawdzić. W disie zero błędów.