rozumiem, że temat tyczy się m70. Tutaj jest o tyle dziwna sytuacja, że taka nie powinna Ci się nigdy wydarzyć. Masz wszystko zdublowane, więc jak nawet jedna strona padnie, to druga gra dalej, obojętnie czy to paliwo, zapłon, komputer czy czujniki na wale korbowym.
Absolutnie nic nie sugeruję, ale znam właśnie identyczny przypadek jak urwał się łańcuch rozrządu, cicho spokojnie auto zgasło i było po wszystkim.
Zacznij od bezpieczników do komputerów DME, bo w zasadzie one mogą tylko unieruchomić auto. Ewentualnie bezpieczniki pomp paliwa, zmierz napięcie może w gniazdach od przekaźników pomp. Masz auto przedliftowe, więc niesprawne czujniki impulsów na przewodach nie unieruchomią auta, ale też są dwa qurcze.
W zasadzie jednak jak kręciłeś rozrusznikiem to nie masz już nic do stracenia, a że masz przedlifta to proponuję z latarką zajrzeć we wlew oleju, a ktoś niech zakręci rozrusznikiem. Jeżeli zobaczysz obracający się wałek rozrządu to możesz odetchnąć, jak nie to koniec dochodzenia.
Daj znać koniecznie, bo w przyszłym miesiącu wrzucam nowe głowice i zastanawiam się nad wymianą rozrządu, tak myślę, że chyba nie ma co oszczędzać.
No chyba, że paliwo to faktycznie był jakiś diesel, wbrew pozorom paliwo jakie jest w układzie spokojnie starczy na 400 m przejechanego dystansu, na luzie z wyłączonymi pompami paliwa trwa to około 30 minut, zanim auto samo zgaśnie.
Tak czy siak przyczynę znajdziemy, tylko wszystko ładnie opisuj.