panowie zagęłbiłem sie w temat na forach i widze ze jest duzo postów na temat oleju,płynu i dymienia. Dopadł mnie ten problem dymi mocno na biało, bierze olej, dolewam mu co 1000 km a zalewam 0w40 castrol. Płyn tez znika widze bo dolewam mu co 600-1000 km, do tego syczy pod korkiem tak jak by sie gotował i wylatuje trochę z pod niego. Mocy nie ubywa chodzi ok ale widze ze czasem jak stane na ciepłym juz silniku rosna obroty, czuc jak lekko buda rusza Jest 500 czyli normalnie i rosnie zaraz na 600-700 obrotów . przejadę sie dalej stane jest ok, jak by sie ssanie załączyło nie wiem. Jest tego troche wiec każda rada przydatna