Dojechałem na miejsce, zgasiłem, chwilę mnie nie było, auto nie zdążyło nawet ostygnąć - odpalam odpalam - bezskutecznie. Martwe. Myślałem że je przylało - ale odczekałem kilka godzin i nadal nic. Sprawdziłem - nie ma iskry. Zmieniłem przekaźnik pompy paliwa i przekaźnik DME na inny - bez rezultatu. Czy to prawda że jak zepsuty jest czujnik położenia wału to iskra na świecy występuje ale tylko raz - tak mi coś mówi mechanik. Co jeszcze sprawdzić? 730i M30B30 1990 rok.
Pozdrawiam