Burza się rozpętała ale mówimy tu , przynajmniej z początku, o spojrzeniu z perspektywy klienta i tego czego oczekuje. Ja się zgadzam że są klienci upierdliwi i że sie tak wyrażę niemądrzy w swych oczekiwaniach. Ale tak jak są klienci są też niekompetentni "fachowcy" mający tupet i nie mający uczciwości. Nie sądzę żeby ktoś powinien się tu czuć urażony. Zresztą są różne pojęcia profesjonalizmu.
Krzywy191 szacunek za to że robiłes wszystko żeby pójśc do przodu, za to że to co robisz , robisz z miłości. Ale Ci powiem że nie moge uwierzyć że ci się nie zdarzyło mieć klienta czepliwego tak jak i klientom zdarza się mieć niefajnych mechaników. A laik czy nie laik w temacie, jedzie do fachowca i ufa że takim właśnie jest, potem się okazują takie a nie inne rzeczy jak u kolegi z pierwszego postu i zaufanie tracisz . Nie jest tak? No i jeszcze cos mi sie zdaje że klucz często leży w kwestii podejścia obu stron.