gdyby Pan Bóg preferował przedni napęd chodzilibyśmy na rękach...
nigdy nie jedz szybciej niż twój anioł stróż potrafi latać...
Witam! Prosze pomniejszyc fotke poprzednia w sygnaturze, niestety byla zbyt duza!!! Admin
ja kiedys mialem pacjenta, mowi do mnie: ile wezmiesz za wymiane 5 swiecy zarowej.
mowie mu 40zł.
a on: a jak sie urwie to co.
mowie to ma pan problem
a ten cwaniak z glutami na kurtce mowi ze 5szt zmienil a ta 6 na 5cyl. mu nie idzie.
szukal losia .
tak to wlasnie jest.
a stajac z drugiej strony:
ile trwaloby przyjecie auta do warsztatu i spr. wszelkich klamek,rodzaju dywanikow, zawartosci schowkow i innych rysek. wtedy naprawy zaczynaly by sie od 150 zł w górę.
mechanicy nie urywaja specjalnie, jak ktos ma zapieczoną to ma.
jednak ceny za usluge podwyzszac nie mozna bez uprzedzenia, jak mechanik kumaty to wie czy sruba sie urwie czy nie.
np. mysli ze sie urwie to dzwoni i mowie ze jest ryzyko, klient sie zgadza lub nie.
a jak sie klient rozmysla to placi za polowiczne rozkrecenie i skrecenie samochodu
mi np. zona butem z blotem porysowala przelacznik regulacji fotela. mowi ze nie ona a jednak nie ja. auto jest tak skomplikowane i zlozone z wielu elementow ze cuda mozna wymyaslac
np. powiem ze kots mi podmienil swiece w warsztacie i co wtedy?
kto co bedzie mowil?
chcesz wiedziec co sie dzieje to stoj i patrz jak zaufania nie masz
szczerze to mojej malej corki autko plastkowe na akumualotr balbym sie zostawic w pierszym lepszym warsztacie na glupie ladowanie bo by pewnie podmienili akumualator
Trzeba unikać mechaników tzw. dziadów i ogólnie dziadów...także klientów....Ameryki nie odkryjemy, opisana sytuacja tego gościa jako mechanika, fachowca, a przede wszystkich człowieka przekreśla...nie ma tolerancji dla chamstwa i nieuczciwości, trzeba takie przypadki piętnować i nie chodzi o 50 czy 180 pln, kto przekręci na 50 pln jak będzie okazja oszuka na 5000 pln, takie jest życie...dyskusja natomiast zeszła na jakieś śrubki itd., kalkulacja ceny usługi należy do mechanika, moze podać widełki cenowe, jak jest na tyle nierozgarnięty , ze nie potrafi określić trudności naprawy i skalkulowac ryzyka to nie powinien byc mechanikiem albo powinien pracować dla kogoś , kto za niego to skaluluje, nie każdy musi mieć wlasny zakład...chamstwem i patrzeniem na każdego klienta jak na złodzieja nie zastąpi się kompetencji, podobnie śmieszy mnie lekceważenie klientów przyjezdzajacych 20 letnimi samochodami, oceniasz człowieku ryzyko naprawy, informujesz co Ci się moze w rękach rozsypać i z kulturą tłumaczysz, informujesz o widełkach cenowych i kwita...no , ale do tego potrzeba mieć troche oleju w łepetynie.....
czasem sa dobre widełka, wymiana wtryskiwacza sprinter CDI, "tak panie od 80 do 2.5tys zl"
Widzisz, Ty wiesz lepiej, jesteś agresywny i raczej nie chciałbym być Twoim klientem. Nie wydaje mi się też , że jesteś dobrym nawet wymieniaczem opon skoro nie potrafisz określic czy będziesz mial w danej marce , roczniku problem z wymianą . Mój kolega , który ma zakład wulkanizacyjny potrafi to zrobić. Są określone modele, roczniki gdzie łatwo jest urwać śrubę itd. , ci co żyja z tego to wiedzą, jest wtedy inna rozmowa z klientem- dotyczy to tez samochodów świeżo wyprodukowanych. Więc nie mędrkuj bez potrzeby bo każdy chciałby mieć tylko klientów płacących bez wnikania i łykających bzdety jak pelikan. Niestety nie zawsze jest tak łatwo. Niestety nawet wymiane opony można spierdzielic jak się jest ignorantem, a później zwalać na klienta, samochód , pogodę i td. Druga rzecz jeszcze dla mnie śmieszniejsza, ze ktoś się tam pierdzielił dwie godziny dłużej z naprawą i teraz zrobi z gęby cholewę i doliczy 200 pln. To tak nie działa:) mnie nikt nie dopłaca jak się zmęczę bardziej w pracy , płacą mi za to co zrobiłem, nikogo moje odczucia nie interesuja i trudnosci, Liczy się efekt! Chamstwo i bezczelnosc nie zawsze zwycięża, owszem , częśc klientow bez mrugnięcia doplaci , mechanicy szczególnie lubia naprawiać samochody kobietom , prawda? :), no , ale zdarzy się też klient co nie da się oszukać. Takie życie, mówi się trudno:)
Ostatnio edytowane przez Guner ; 19-01-2013 o 19:41
Guner na prezydenta ! A tak naprawde jesli kazdy bedzie robil porzadnie i uczciwie co do niego nalezy to wszyscy beda zadowoleni. Ktos z mojej pracy a ja z czyjejs...
Ostatnio edytowane przez BartekMW75 ; 20-01-2013 o 06:40 Powód: literowka
gdyby Pan Bóg preferował przedni napęd chodzilibyśmy na rękach...
nigdy nie jedz szybciej niż twój anioł stróż potrafi latać...
Witam! Prosze pomniejszyc fotke poprzednia w sygnaturze, niestety byla zbyt duza!!! Admin
bmw jak wieszosc marek ma cennik(ilosc jednostek czasowych)
nazywa sie to KSD
12 jednostek na godzine
kazdy moze sobie sprawdzic ile naprawa bedzie kosztowac. jesli ktos chce wiecej to niech powie dlaczego
jak powiedzmy wymiana wahacza to 6JC(pol godziny) a godzina w warsztacie kosztuje 100zł to wymiana wahacza kosztuje 50zł
jesli gosc np. powie ze chce wiecej to trzeba sie zapytac na wstepie ile u niego koosztuje godzina.
jesli powie ze godziana to 100zl mozna mu dac 50zł, chyba ze cos sie ukrecilo.
a jesli powie ze bylo ciezko i dlatego robil godzine to znaczy ze uczy sie wymieniac wahacz na naszym aucie lub nie ma czym wymienic.
o serwisach mowia ze drogo, ale warsztaty male czesto maja ceny zblozone do serwisow, ceny wyssane z palca.
co sie dzwoni to inna cena. mija tydzien juz inna cena. zalezna od natloku prac na warsztacie. juz wiecej na ten temat nie pisze. to jest bezcelowe. nikt tu nie jest dzieckiem
wiesz guner o tym wszystkim co napisałes to wiem i stosuje a jak przytocze mały przykład to zaraz każdy sie przypier... ale OK, wiem ze dopóki nie staniesz po drugiej stronie barykady to na pewno tego nie zrozumiesz, a czy jestem dobry czy w tym czy w tym to mozesz sobie tylko wysysać to z palca, a agresja? że nie zgadzam sie z tym i tym z konkretnych powodów to agresja?
a teraz pytanie do auto postu i do każdego zainteresowanego, wieziesz dziewczyne lub kumpla, wysadzasz pod domem on otwiera drzwi i klamka zostaje w reku? wysyłasz go do aso bo klamke ci urwał?
Ostatnio edytowane przez krzywy191 ; 19-01-2013 o 21:16
widzisz, dalej jakby koło tematu, ja nie dyskutuje o tym, czy bym odpuscił tę klamkę czy nie, ja widzę chamstwo i nieuczciwosc i to mnie brzydzi...podam Ci przykład niezmyślony, nie udało mi się przez 5 lat rozedrzeć skóry na siedzeniu kierowcy, lata temu pracownik jednego z zakładów naprawczych prawdopodobnie siadając miał klucz jakis z tylu w kieszeni spodni i udało mu się to zrobic, zauważyłem odrazu, ale odpusciłem , dodajac dla Ciebie specjalnie :) gdyby to jakaś załóżmy dziewczyna zrobiłą, miała np.pilniczek w torebce, jakos sie np. rytmicznie poruszała na tylnym siedzeniu i pech chciał też zrobiła rozdarcie, tez bym odpuścil....
tylko nie wiem czy Ty tak do końca rozumiesz , ze nie ma dwóch stron, Twoja praca to nie jest walka z klientem bo się bedziesz bardzo męczył , tak jak widzę męczysz sie w tej chwili w swojej robocie, zrozum , że czasami trzeba stracić te 50 pln żeby zyskac, jeśli tego nie zrozumiesz to myslę, ze nie będziesz sie rozwijał , po prostu, tamten mechanik postawił na swoim, nawet w y r u chał klienta na kasę, w Twoich oczach postąpił dobrze, ja sądzac po okolicznościach i stylu w jakim to zrobił nie podałbym temu człowiekowi ręki.....
dużymi literami jeszcze raz: 1. nie przyznal sie do wyrzadzonej szkody liczac , ze klient nie zauważy 2. zaczal motac co do ceny usługi 3. przetrzymywał samochód żeby zmiekczyc i nastraszyc klienta 4. kłamał i zachowywal sie po chamsku nawet po wezwaniu policji
gdyby Pan Bóg preferował przedni napęd chodzilibyśmy na rękach...
nigdy nie jedz szybciej niż twój anioł stróż potrafi latać...
Witam! Prosze pomniejszyc fotke poprzednia w sygnaturze, niestety byla zbyt duza!!! Admin