Moglo to sie stac, to mu odposcic? Ktos jest za to odpowiedzialny (klamke) i naprawia to w swoim zakresie. Cena powinna zostac taka jak byla uzgodniona-200zl ! Jak nie wyda samochodu to telefon na policje. Proste ..
Moglo to sie stac, to mu odposcic? Ktos jest za to odpowiedzialny (klamke) i naprawia to w swoim zakresie. Cena powinna zostac taka jak byla uzgodniona-200zl ! Jak nie wyda samochodu to telefon na policje. Proste ..
niech Ci poda na papierze, co i jak oraz możliwie potwierdzenia/faktury za części a później sprawdzić co i jak i doliczyć do tego robociznę średniej waersztatowej.
Sprawa zakończyła się, w bardzo nieprzyjemny sposób. W piątek zadzwoniłem do faceta, żeby podał ostateczną cenę za robotę wału. Padła suma 380zł, szczęka spadła mi na podłogę. Tyle kasy za wymianę wału napędowego(odkręcenie wydechu, osłon aluminiowych i wału)wariat!!! Odpowiedział mi, że nasza umowa na 200zł już nie obowiązuje teraz jest 380zł. Więc mówię, że chcę zapłacić i odebrać auto wcześniej niż się umawialiśmy(wał był już zrobiony czekałem tylko na wymianę klamki), bo jak tak dalej pójdzie to cena wzrośnie do 1000zł. Gość stwierdził, że nie odda mi samochodu wcześniej niż w poniedziałek, nawet jak zapłacę. Pozostał telefon do niebieskich i dopiero z nimi odebrałem samochód.
To ile w końcu zapłaciłeś temu jełopowi ?
Zapłaciłem 380zł, po rozmowie z policjantem stwierdziłem, że nie ma innego wyjścia. Szanse na wygranie sprawy w sądzie marne, do umowy ustnej trzeba świadków.
Zapodaj mechanika w dziale "Ne polecam"
A klamke Ci zalozyl nowa?
gdyby Pan Bóg preferował przedni napęd chodzilibyśmy na rękach...
nigdy nie jedz szybciej niż twój anioł stróż potrafi latać...
Witam! Prosze pomniejszyc fotke poprzednia w sygnaturze, niestety byla zbyt duza!!! Admin
Nie o to też musiał bym się procesować, człowiek jest nie zrównoważony, więc wolę nie. Na wymianę klamki miałem czekać do poniedziałku, samochód oczywiście miał stać do tego dnia u niego. Zrezygnowałem widząc, że cena rośnie codziennie o 100zł, wyszedłem na frajera, ale święty spokój jest cenniejszy, nie wiadomo co by facet po złości wykombinował do poniedziałku. Szkoda tych 180zł, bo w planie miałem wymienić jeszcze podszybie, ale w obecnej sytuacji musi to zaczekać do lutego.
Ostatnio edytowane przez Monster ; 13-01-2013 o 19:16
Jak najmniej takich fachowców.
Ostatnio edytowane przez ratovnik ; 13-01-2013 o 19:47