Biedny dziadzia rozwalił poł auta na moim tyłku ;] Jak tylko usłyszałem u poczułem uderzenie siedząc w samochodzie to normalnie szlag mnie trafił ... ide już do dziadka z łapami, patrze ... Jego auto całe zniszczone ... kasacja :P U mnie nawet zderzak nie odpadł ... Jedynie co musze wymienić to tą listwe pod klapą bagarznika która jest nieco wgnieciona ... przy okazji połamany zderzak i klape zardzewiałą ;] A za kaske z ubezpieczenia pomaluje jeszcze cały bok :P:P