Cytat Zamieszczone przez DannyV8 Zobacz posta
Nie chcę być złym wieszczem :) ale mnie na początku też tak delikatnie śmierdziało i stan płynu był zawsze...do grudnia do pierwszych mrozów a później kałuża za każdym razem gdy włączałem nawiew. Ostatnio założyłem nawet temat i doradzałem się co z tym fantem zrobić.Dzisiaj odebrałem auto od mechaniora- chudszy o 3 stówki. Zrobione, winne rurki od nagrzewnicy i przy okazji 2 węże od elektrozaworów były do wymiany bo sie po prostu zaczęły rozpuszczać ze starości hehe.Podobno było rozbierania, ale teraz dmucha porządnie i bez dziwnych aromatów.Oby u Ciebie była jakaś duperela...
Niedawną ją kupiłem a zauważyłem jakieś 2 miechy temu ze śmierdzi a mrozy już przeżyła stoi pod blokiem i narazie nie ubywa zobaczymy co będzie dalej jeszcze zobaczę ten drucik z chusteczką w weekend