Sytuacja dzieje się tylko na kompletnie zimnym silniku, a mianowicie przy ok. 60° C (sprawdzane w teście zegarów nr 7), wskaźnik wędruje na czerwone pole i pokazuje z minusem wartość "-128° C". Po chwili wskaźnik spada nieznacznie poniżej połowy, a wartość między 70-80° C. Dalej osiąga swoją normalną temperaturę i sytuacja już się nie powtarza, nawet po ponownym odpaleniu, pod warunkiem, że silnik nie jest kompletnie zimny.
Kiedyś słyszałem, że w e32 była podobna sytuacja i problemem były jakieś kondensatorki w zegarach lub po prostu masowy przewód. Spotkał się ktoś z tym w e38?