7er palenie gumy pasuje jak żydowi zdjęcie na tle krematorium
7er palenie gumy pasuje jak żydowi zdjęcie na tle krematorium
Prawda jest taka, że jako młody nastolatek upalałem co się dało, a dało się niewiele od malucha do poloneza, poprzez dużego fiata(najlepsza była łada). Podejrzewam, że jakbym miał wtedy jakiekolwiek BMW to bym to robił w BMW.
Teraz sobie tego nie wyobrażam, ale zimą czasem polatam bokami dla wprawy(miałem kiedyś duży poślizg i bez tych umiejętności byłoby słabo), ale upalać na suchym to szkoda mi auta, bo jednak wkładam w nie dużo środków zarówno materialnych jak i duchowych.
JEDNAKŻE: Mieszkając kilka lat w US i mając do dyspozycji całą flotę aut wypożyczonych od RAMA 1500 po Nissana 350Z, Corvette itd upalałem, ale to nie było moje kochane e32.
Podejrzewam, że konkluzja jest jedna, każdy by sobie polatał bokami, ale nie kosztem swojego BMW, a najlepiej nie swoim i najlepiej na torze.
Ale wpis Dzudzy jest mocny, trzeba przyznać :)
pozdrawiam Bartek
Niedługo to dostane bana na całe forum bo kilka razy "spaliłem gume" czy przejechalem zakręt bokiem, tez wsadzam w swoje auto kupe kasy i to że czasami na zakręcie przycisne gaz nie znaczy że o nie nie dbam czy je zajeżdżam, wg mnie w ogóle jeśli auto gubi trakcje z gazu to poza zuzyciem niektóych elementów nic zlego mu sie nie dzieje, nie jest to przytrzymywanie na hamulcu czy inne głupie rzeczy. A to że 7er się nie nadaje do takich rzeczy to prawda, ani mocowo ani zawieszeniowo nie pomaga w takich zabawach, poza tym E32 to nie biały kruk, jaka by nie była to odpowiednimi środkami można niemal z każdej zrobic ideał i jest to samochód jak każdy inny i słuzy do jeżdżenia a nie do wstawienia za szybe i oglądania (przynajmniej jeszcze nie). A co niektórzy z was to wypowiadaja się tak jakby swoją 7 nigdy nie przkroczyli 3 tysięcy obrotów "bo szkoda" "bo się nie nadaje" jeszcze raz powtarzam samochód to samochód i słuzy do jeżdżenia. Więcej luzu :)
Zobacz moją siódeme http://7er.pl/showthread.php/8202-e3...85-730iA-V8-93
freshtimer - za młody by być klasykiem, za stary by być platikiem
No na pewno bo w automacie może siąść całą nie tania skrzynia a w manualu najszybciej sprzeglo które i tak jest częścią eksploatacyjna. A w USA upalaja automaty i to nawet tacy ludzie jak Jay Leno o którym nie można powiedzieć że nie dba albo zjeżdża swoje fury
Zobacz moją siódeme http://7er.pl/showthread.php/8202-e3...85-730iA-V8-93
freshtimer - za młody by być klasykiem, za stary by być platikiem
Bez szpery po prostu trzeba miec troche wiecej wprawy i wchodzic juz z jakiejs predkosci w boczura, ze szperunkiem drifcik jest duzo duzo latwiejszy.
Jednak wracajac do tematu, e38 jakos zawsze staralem sie nie upalac, do tego mialem Omege, albo 535i :D
kurde to po co wy kupujecie auta? ja lubie tez czasem przypalic, szanuje i dbam o swoj samochod oraz nim poprostu jezdze, a ze cos niewypada, a co wypada? stac w garazu i sie modlic
O moja święta siódemko
przyjmij ta 4 warstwe wosku carambula
i ten nowy wtryskiwac a obiecuje pomalowac ci błotniki w kabinie
i pohamuj mnie od wyprawy do marketu aby ci drzwi na parkingu nie obili...
kurde zapamietam ten teks to konca życia "... to dla 7er nierwypada"
wydaje mi sie ze jak poznajesz babe to postarasz sie troche pojezdzic a nie kładziesz ją i patrzysz jak pachnie....