witam. dzisiaj sprawdzilem te kanaly pod wlotami powietrza i tak:
stojac przode do auta, to ten odplyw po lewej stronie po wlaniu szklanki wody od razu wyladowala cala na podlodze pod autem. natomiast ten kanal po prawej stronie po wlaniu wody jak by troche wolniej ale jednak wyciekla. nie zdarzylo sie zrobic tak aby przelala sie ta woda ponad poziom wlotu powietrza, to tymbardziej wydaje mi sie ze podczas deszczu takie ilosci wody tam sie nie znajda, zeby woda przekroczyla linie nawiewu. pozatym caly dzien padal deszcz dosyc mocno, a w srodku w aucie sucho. gdzie szukac dalej? ktos cos wspominal o jakims odplywie w nadkolu, gdzie go szukac jak sie do niego zabrac? moze jakies inne opcje? mozliwe ze zamoklo od intensywnego uzywania klimy?
auto raczej nie bylo podtopione, poniewaz mokro jest tylko z jednej strony, pozatym to musialo byc w miare swierze, bo. nic nie zasmierdlo, woda czysta. nie chce skladac poki nie dojde skad sie wziela ta woda, a za tydzien jade w trase i nie wiem co robic :/