bo coś mi ,,szumialo''. Poprzedni własciciel mi powiedział że to katalizatory sie rozleciały. Jak spojrzałem pod samochód to wydawało mi sie ze szum mam z przodu a nie na wysokosci foteli. Ale koleś jezdził tym samochodem dłużej wiec mu zaufałem. A w sumie katalizatory nic nie zmieniły, a szumy pochodzą ze szczeliny przy kolektorze wydechowym- jedna śruba sie urwała i powstała mała szczelina przez która gwizają spaliny. Teraz sie zastanawiam czy wspawywać od nowa te katalizatory czy juz tak zostawić.