Jak to wszystko u mnie sie odbyło

Zaczęliśmy od skrzyni biegów i wymiany sprzęgła kompletnego.



Jak widać skrzynia pięknie nie wyglądała ..(zaolejona obudowa)
Po odkręceniu wału i zdjęciu podpory skrzyni okazało się że jest za mały luz pomiędzy dwoma elementami napędu, dlatego postanowiono zdjąć termiczną osłonę tłumika i odkręcić podporę wału co zaowocowało w dodatkowe 2cm luzu.





Patrząc na układ wydechowy mogę stwierdzić że do przyszłego lata może nie wytrzymać 8)
Dalej poszło wał odkręcony skrzynia wywalona, ale nie obyło sie niestety bez niespodzianek ..

Przegub gumowy (element przeniesienia napędu) okazał sie mocno nadszarpnięty czasem i potworną mocą



a tak powinien był od razu wyglądać ..



Skrzynia poszła do mycia bo wyglądała zarówno w środku jak i na zewnątrz okropnie po za tym znalazłem przyczynę ślizgającego się sprzęgła. Z racji tego że stare było jeszcze w dobrym stania można wnioskować że poślizg spowodowany był drobinami oleju zbierającego sie na wewnętrznych ściankach skrzyni.







Zauważyłem nie znaczne różnice w łożyskach dociskowych. .tzn stare było mniejsze i trochę inaczej skonstruowane ale z tego co mówili mechanicy jedynie nowsza budowa usprawni działanie sprzęgła ..





Koło zamachowe dwu masowe okazało sie w bardzo dobrym stanie a klekoczący dźwięk przy wyłączaniu silnika był przyczyną luzu tarczy sprzęgłowej na wielowypuście skrzyni.







pozdro
zielony