W końcu od dwóch dni mam auto, ogrzewanie jest, niestety non stop bo elektrozawory są padnięte tak więc prezent na święta wymuszony będę musiał sobie sprawić. W dwa dni zrobiłem 400 km, sam nie wiem gdzie, całe szczęście wszystko śmiga i działa jak należy. Ogólnie ogień z dupy. Zdjęć więcej póki co nie daję bo pogoda na sesje nie jest najlepsza!
Pogoda ładna i wypad świąteczny też udany. Jak się umyła to zmieniła kolor :p